wtorek, 29 czerwca 2010

Nołnejm


Konkurencja jest z każdej strony, więc uważajcie na siebie i oby nas nikt nie wygryzł. Fot. Marcin Opałczyński.

czwartek, 24 czerwca 2010

Wszyscy jesteśmy fotoreporterami....


Nawet taka gwiazda jak Ania Wyszkoni czasem chce poczuć jak to jest z drugiej strony obiektywu. Na zdjęciu Marek Barczyński Fot. Marcin Szpądrowski.

Pomysłowość granic nie zna...


Kolejna fotografia z serii "samouwielbienia" ja rozumiem, że często można mnie spotkać na mieście, na imprezach ale tak ciężko jest mi o sobie pisać, że wymyślajcie coś od siebie w miarę możliwości. Na marginesie strasznie mu się lało z wydechu. W moro, autor bloga a niebieska postać w tle Michał Lis. Diverse Stunt na targach motoryzacyjnych Fot. Marcin Szpądrowski.

Znowu On i znowu Ona....


Znowu On i znowu Ona, nie rozłączny duet czyli Marcin Opałczyński i Olga Trojak a dokładnie jej zacny różowy aparat. Reggae Day Fot. Marcin Szpądrowski. 


Uprzejmie informuję iż rozpoczniemy chyba konkurs na osoby najczęściej fotografowane. Miss i Mister fotoreporterów Częstochowskich. Póki co na czele stawki plasują się Marcin Opałczyński i Mikołaj Lesław Ataniel, kto będzie Miss a kto Misterem to jeszcze uzgodnimy ;)

niedziela, 20 czerwca 2010

Prawdziwy fotograf...nie wstydzi się sprzętu

"Prawdziwego fotografa poznasz po tym jakie robi zdjęcia a nie, czym robi zdjęcia"... Wszystko pięknie no ale, żeby różowym!!!! Marcin Opałczyński fot. Marcin Bajor.

Kartonowy Reksio.

Niby taki kartonowy Reksio, niby codzienność i prostota....a tak inspiruje. Z takim to przynajmniej nie trzeba na spacery chodzić, na zdjęciu Marcin Bajor, strzelał Marcin Opałczyński.

Po oczach taaak, full moc!

Autor i prowadzący tego bloga czyli ja dopalający sobie po oczach lampą błyskową ;) Fot. Marcin Opałczyński

środa, 16 czerwca 2010

Łysy nie zawsze ma szczęście (?)





Z archiwum.
Dnia 28-11-2009 na obcej nam ziemi lublinieckiej odszedł do grona potępionych Mikołaj. Jak przystało na prawdziwego żołnierza umierał z bronią w ręku. Za wszelkie kłopoty z dostarczaniem prezentów w ubiegłym roku przepraszamy!
Fot. Jarosław Respondek, a na zdjęciu Lesław "Mikołaj" Ataniel.

wtorek, 15 czerwca 2010

Hej Hej rege dej...

Niby fajnie ale nie do końca. Ogółem można powiedzieć, że tegoroczny Reggae Day wypadł dobrze i fajnie. W moim osobistym odczuciu wypadł dobrze, gorzej od poprzedniego roku ale nie o tym. Chciałbym zastanowić się nad kwestią sprzedaży biletów przez fotoreporterów aby uzyskali oni akredytację. Czy nie jest to przypadkiem pewna pomyłka? Jak żyję nie spotkałem się nigdy z takim zjawiskiem, prędzej bym zrozumiał zapłacenie za akredytacje typu: wchodzą większe redakcje regionalne i krajowe a mniejsze mogą kupić specjalne wejściówki ale nie pracowanie jako chodząca kasa biletowa. Do takich wniosków doszło wielu fotografów. Fotoreporter nadal nie jest osobą która idzie sobie pocykać dla picu zdjęcia i wrzucić na bloga dla zabawy, fotoreporter idący na koncert wysłany przez gazetę idzie zrealizować tam materiał, idzie do pracy a nie, żeby się dobrze bawić choć nie ukrywam, że da się obie kwestie połączyć. Idąc na koncert np. Bobyego McFerrina nie sprzedawałem biletów, nie roznosiłem ulotek itp. każdy kto się akredytował został przyjęty jako osoba która dzięki swej pracy wypromuje jeszcze bardziej festiwal i gwiazdę. Reasumując, nie będzie fotografii za darmo i za akredytacje, nie będzie proszenia się o wejściówki, nie będzie równych i równiejszych. Mam nadzieję, że w przyszłym roku nie zostanie popełniony ten błąd, jeżeli warunki się nie zmienią lub będą podobne, nie dajmy się wyzyskiwać i stawiajmy twardo swoje warunki. Albo chcemy zdjęcia albo ich nie chcemy...


Bo niektórzy to się pchają na pierwszy plan i chcą być świętsi od Papieża. Macin Opałczyński. fot Jakub Wosik/ ŻC

niedziela, 6 czerwca 2010

Mikołaj sesjowy


Tak więc wyłoniony został Mister fotoreporterów a jest nim Mikołaj Lesław Ataniel, brawa dla zwycięzcy :) Fot. Jakub Wosik/Życie Częstochowskie.