XVIII Dni Częstochowy.

Było dużo fotoreporterów i dużo pstryków, niektórzy rozstawiali statywy pod sceną i robili małpką ( o zgrozo!), było kupe wody co mieliśmy okazję już zobaczyć w poprzednich zdjęciach. Nie ma o czym mówić i czego komentować za specjalnie, wiemy jak jest...nowi starzy uchwyceni.

 Nowi starzy ale młodzi!! Tak tak co by nie było ;) Po lewej deszczu się nie bał Mikołaj Lesław Ataniel a po prawej deszczu bał się Kuba Kozłowski, pozdrawiamy producentów worków fotograficznych przeciwdeszczowych jednorazowych...lub inaczej, tych na śmieci ;)

Żebyście swojego wzroku za bardzo na lewo nie zgubili!! Po prawej stronie kadru od samego końca fotografują: Jarek Respondek, Katarzyna Mulczyk, Marcin Szpądrowski, Marek Barczyński.

I prezentacja wcześniej już chyba wspomnianych amatorów. Jedynym profesjonalistą jest tutaj Marek Barczyński najbliżej Mezo stojący plecami do fotografującego ;) a i ten Pan który tam po drugiej stronie stoi, używa D700 więc jest kimś. Pozdrawiamy ;) Dzisiejszy set sponsorowała Magda Szpądrowska :)

Szanuj zieleń!

Dobra fotografia to nie wszystko, ciekawy i odmienny kadr to nie zawsze dobre zdjęcie, musimy także pamiętać o środowisku które nas otacza. Piękna zielona trawa nie powinna być deptana nawet jeśli tydzień wcześniej została zarzygana przez tłum bawiących się ludzi. Patrzcie pod nogi i uważajcie na wszystkich odpoczywających. Damian Leciak tekst i Fot. Michał Lis

2 Pack Jarkowo - deszczowy.

Brodzić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi jak mu woda podchodzi. Czasami człowiek musi inaczej się udusi...uuuu...Brodzi Jarek Fot. Marcin Opałczyński.

It's raining man. Fot. Marcin Opałczyński

Nołnejm 2

Kolejny Nołnejm. Z tym, że w tym konkretnym wypadku to powinien być nołnejm przeszkadzający. Pan na obrazku wchodził w kadr jak mało kto ale i tak pozdrawiamy.

Konturowy

Konturowy ktoś pstryka sobie coś. Zobaczyć go można było na Dniach Częstochowy. Profesjonalne nastawienie i fach w rękach, zgadnijcie kto to? Żeby nie było nie zdradzam także kto poczynił to zdjęcie bo było by łatwiej.

EDIT: Tak więc, zgadnięte kontury są własnością Mikołaja fotografował Marcin Opałczyński a zagadkę rozwiązał Marcin Bajor. :)

Będąc świętszym od Papieża.

Będąc świętszym od Papieża należy uważać, żeby nikt Cie nie rozjechał. Na prowadzeniu Waldek Deska Fot. Jakub Wosik

Pielgrzymi nam nie straszni!

W upalnym słońcu, mając w myśli jakieś tam kadry i czekając aż pielgrzymka Warszawska raczy się do nas ruszyć rozmawialiśmy. Chyba pójdę tam w tłum zrobić.-Ale jak pójdziesz to oni akurat ruszą-Zanosi się, że jeszcze sobie tam postoją więc zaryzykuję. Coś a'la...idę albo nie idę. I poszedł, nie zginął w tłumie. Na pewno wygrał kilka dobrych kadrów, waleczny Waldek Deska Fot. Jakub Wosik

Kura fotoreporterska.

W mieście pojawił się nowy wyjadacz fotograficzny, radziłbym wszystkim uważać. Jest dość kreatywna i świetnie dogaduje się ze wszystkimi, potrafi zainteresować swoją osobą wiele osób, omamić ich i przejąć ich pozycję. Uwaga!

Prawdziwy Katorżnik

Miejsce: Bieg Katorżnika, Czas: niezły, miejsce: brudne, uwalony: Marcin Opałczyński, Uchwycił: Jarek Respondek

Pustynna burza.

Pierwszy biegnie Jarek, pewnie z okrzykiem z górki na pazurki :D (Fot. Maricn Opałczyński)

W innym miejscu, ciężką trasę z butami w rękach pokonuje także Maciek (Maciej Kuroń, Fot. Marcin Opałczyński)

A Ci co jak zwykle leżą i nic nie robią są wszystkim dobrze znani...a jak nie, wygląda to następująco na wysokości drugiego planu błyska Marcin Opałczyński, światło modeluje i odbija Mikołaj Lesław Ataniel i tutaj nowość troszkę Fot. Maciej Kuroń. Tak to zdjęcie które wisi na blogu to jest to samo, zawinąłem je :D

Komentarz: W konkursie na Miss i Miskę fotoreporterów na czołowych pozycjach plasują się Marcin Opałczyński i Mikołaj Lesław Ataniel, depcze im po piętach Jarek Respondek :P

Kur, kur....Kur*aa

Kura Fotoreporterska, już niebawem postaramy się ją mieć, a dzisiaj obeszliśmy się smakiem. Zachęcony zabawą Marcin Opałczyński padł kurze do stóp...Fot. Jakub Wosik (klik)